Ciekawa propozycja spędzania weekendowych, ciepłych poranków. Targi śniadaniowe to fantastyczna okazja, by spotkać się rano, ze znajomymi na trawie i wspólnie zjeść śniadanie. Czy może być coś piękniejszego?

Gdzie, kiedy i po co?

W otoczeniu zieleni, parkach, skwerach różnych polskich miast pojawiły się inicjatywy wspólnego jedzenia śniadania. Na kocach, leżakach, europaletach możemy delektować się własnymi specjałami, lub przygotowanymi przez specjalistów. Regionalne specjały z całego kraju, egzotyczne przekąski, twórczość eksperymentalna miłośników dobrej kuchni. Atmosfera weekendowo- piknikowa. Towarzystwo własne (rodzina, grupa znajomych) lub nabyte (przypadkowo spotkani ludzie, o równie pozytywnym nastawieniu). Cel- smaczny początek dnia w gwarnym i wesołym miejscu.

Co ze sobą zabrać?

Przede wszystkim pozytywne nastawienie. Na targu śniadaniowym czeka nas życzliwa atmosfera, błogie lenistwo, dużo uśmiechu i dobra zabawa. Można zabrać ze sobą kosze piknikowe i koce, a można przerzucić przez ramię torebki czy torby męskie i zdać się na propozycje oferowane przez targowe stoiska z jedzeniem. Damskie i męskie torby na ramię mają dodatkowo tą zaletę, że mamy wolne ręce, a to bardzo ważne, kiedy próbujemy śniadaniowych specjałów.

Oprócz jedzenia, targi śniadaniowe oferują często udział w warsztatach tematycznych czy zajęciach jogi, fitness na świeżym powietrzu. Śniadanie jedzone w takich warunkach, na pewno nie pójdzie w boczki!